Chciałabym dzielić się z Tobą
Swoją codziennością, poranną kawą z kawiarki
Łamać tosta na pół w pośpiechu
Ocierać z Twojego policzka
łzę szczęśliwą i tą smutną
Iść przez życie nie oglądając się wstecz
Życzyć Ci codziennie dobrego dnia
I walczyć o naszą przyszłość
Taką, co będzie pachniała kwiatami
Smakowała pocałunkiem na dzień dobry
Nawet o czwartej rano
Taką, której na imię Życzliwość
I nosi czerwoną obcisłą sukienkę
Maluje usta na czerwono
I szepcze do ucha „Kocham Cię, pomimo”